Wiele osób, które kupiło nieruchomość na kredyt, jeszcze przed całkowitą spłatą zadłużenia decyduje się sprzedać takie mieszkanie. Chęć kupna większego, w innej lokalizacji czy odziedziczenie innego mieszkania zachęca niektórych właścicieli nieruchomości, by kupione kilka- lub kilkanaście lat temu sprzedać, pomimo jeszcze niespłaconego kredytu hipotecznego. Nad takim rozwiązaniem zastanawiają się także frankowicze – czy można sprzedać mieszkanie z kredytem we frankach? Czy to się w ogóle opłaca?
Sprzedaż mieszkania z kredytem frankowym – jak to się odbywa?
Sprzedaż mieszkania z kredytem we frankach jest możliwa. Podobnie, jak w przypadku mieszkań kupionych na kredyt w polskiej walucie, konieczne jest uzyskanie promesy od banku. Jest to dokument, w którym bank oświadcza, że po całkowitym spłaceniu zadłużenia hipoteka zostanie wykreślona z księgi wieczystej banku. Ponadto należy w banku uzyskać zaświadczenie o aktualnym saldzie zadłużenia oraz potwierdzenie o możliwości przedterminowego spłacenia kredytu. Jednocześnie trzeba się upewnić, czy za taką transakcję nie zostaną naliczone dodatkowe opłaty – w przypadku starszych umów kredytowych istnieje ryzyko naliczenia prowizji za przedterminową spłatę kredytu. Dodatkowo właściciel mieszkania musi przygotować dokumenty poświadczające o prawie własności, o numerze księgi wieczystej, o braku osób zameldowanych w mieszkaniu oraz o braku jego zadłużenia czynszowego.
Po znalezieniu nabywcy mieszkania, obie strony udają się do notariusza, który sporządza umowę kupna/sprzedaży mieszkania. Wówczas kupujący mieszkanie sumę za kupno mieszkania przelewa na konto banku kredytodawcy – sprzedający otrzymuje przelew wyłącznie, jeśli umówiona kwota za kupno mieszkania przewyższa kwotę zadłużenia.
Sprzedaż mieszkania z kredytem we frankach czy unieważnienie kredytu frankowego?
Chociaż ceny mieszkań od czasu, gdy banki oferowały kredyty we frankach, znacznie wzrosły, niekorzystny dla kredytobiorców kurs franka, rosnące stopy procentowe w Szwajcarii oraz inflacja w Polsce mogą przełożyć się na nieopłacalność takiej transakcji. W wielu przypadkach kwota uzyskana za sprzedaż mieszkania nie pokrywa zadłużenia w całości – kredytobiorca zostaje z zadłużeniem, chociaż jest ono znacznie mniejsze.
Można to wyjaśnić na następującym przykładzie: kredytobiorca w styczniu 2008 r. kupił mieszkanie o wartości 350.000 zł zaciągając na ten cel kredyt indeksowany. Kredyt został wypłacony przy kursie 2,15 zł za 1 CHF. Saldo zadłużenia kredytobiorcy zostało ustalone na kwotę ok. 162.790 CHF. Mimo regularnego spłacania rat, aktualnie saldo zadłużenia wynosi 120.000 CHF, a obecny kurs franka szwajcarskiego to 4,60 zł / 1 CHF. Zatem żeby spłacić kredyt w całości trzeba dysponować kwotą ponad 550.000 zł. Tymczasem aktualna wartość nieruchomości to 500.000 zł. Okazuje się, że nawet sprzedając nieruchomość nie da się całkowicie spłacić kredytu. Dodatkowo na uwadze należy mieć, że przez 15 lat kredytobiorca spłacał raty, spłacając w tym czasie bankowi ponad 42.000 CHF samego kapitału, a do tego jeszcze odsetki.
Najbardziej opłacalnym rozwiązaniem jest unieważnienie kredytu frankowego. Kredyty frankowe Legnica można unieważnić w sądzie – w tym celu należy złożyć pozew i wykazać, że umowa kredytowa zawiera niedozwolone klauzule. Taki pozew składa coraz więcej frankowiczów i przeważająca większość z nich swoje sprawy frankowe wygrywa, pozbywając się zadłużenia i odzyskując nadpłacone raty.